Komu nie chodziło po głowie, aby kiedyś zamodelować samochód w Pro/E? Fakt, w prawdziwym życiu blachy i interior przechodzą obok, nie spoglądając na Pro/Engineer. Cóż, ICEM, Alias Studiotools, Catia, mają lepsze argumenty, jak chocby krzywe Bezier`a wyższego rzędu czy zabawa z kierunkami UV i patch`ami.
Ale nic straconego. W sieci jest sporo tutoriali, jak podejść temat z softem z ograniczoną narzędziownią. I tak, ponownie użytkownicy SolidWorks zacierają ręce bo oto ukazał się tutorial odnośnie Audi R8 -
http://www.solidworksaudir8.com/index.html. Minus - trzeba zapłacić!
Na szczęście użytkownicy Pro/Engineer to nie gęsi i swoje co nieco też mają.
Proe-warsztat skromnie może pochwalić się swoim Pontiac`iem Solstice ;) - szczegóły na tym poscie >
http://www.mcadcentral.com/proe/forum/forum_posts.asp?TID=33379&KW=some+surface&PN=0&TPN=48
Grzechem byłoby nie wspomnieć o dokanaiach
Bart`a Brejcha z dalekich stanów, i jego ogromnej pracy w krzewieniu wiedzy na temat modelowania powierzchniowego - sprawdzcie tylko dostępne szkolenia na
Design - Engine. Best of the best.
Szczegóły odnośnie Nissana 350Z w tym oto linku -
http://www.proetools.com/talk/autostyling.html